wtorek, 21 kwietnia 2015

Kraina jaskiń


 Jurajski kras


Jak już pisałem w poprzedni artykule Jura nosi swą nazwę od tego, że większość skał z których się składa pochodzi mniej więcej z tego okresu geologicznego. 

Jaskinia - znaleziono www.garnek.pl
Gdybyśmy się cofnęli na ten teren kilka milionów lat okazałoby się, że jesteśmy na dnie dużego ciepłego morza. W tym właśnie akwenie pływało mnóstwo skorupiaków i innych stworzeń, które gdy umierały tworzyły wapienne pokłady skalne. Z upływem lat morze wyschło, ale wapienie pozostały, a jako skały organiczne są bardzo podatne na erozję zwaną krasem. Form krasowych jest wiele, ale najciekawszymi z nich są jaskinie, których na jurze Krakowsko-Częstochowskiej jest zatrzęsienie. W większości literatury znajdziemy nazwanych i sklasyfikowanych około 150 jaskiń, ale biorąc po uwagę, że na terenie wyżyny Krakowsko-Czestochowskiej jest dużo więcej małych jaskinek głębokości do kilku metrów tzw „schronisk” liczba ta urosnąć może nawet dziesięciokrotnie. Jaskinie stanowiły doskonałe schronienie dla ludzi pierwotnych, odkryto w nich pierwsze ślady występowania człowieka na terenach Polski. Niestety działalność początkowo na potrzeby przemysłowe, a później pseudoturystów spowodowało, że w wielu przypadkach piękna szata naciekowa uległa nieodwracalnemu zniszczeniu. Mimo tego warto poznać tajemnicze, ale też niejednokrotnie również bardzo niebezpieczne czeluście jaskiniowe. Przy zwiedzaniu takich miejsc pamiętajmy zawsze o zachowaniu szczególnej ostrożności, latarce i powiadomieniu kogoś gdzie się wybieramy. W Ojcowskim Parku Narodowym  we wszystkich jaskiniach oprócz udostępnionych do zwiedzania obowiązuje zakaz wstępu. Ze względu na duże zagrożenie przy zwiedzaniu odnotowuje się rocznie wiele wypadków śmiertelnych, osoby niedoświadczone w tego typu wyprawach oraz bez odpowiedniego przygotowania nie powinny ryzykować życia.  Ze względu na te fakty powołano na terenie Jury jednostkę Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego! Co ciekawe jest to jedyna Grupa GOPR w Polsce, która w swoim składzie ma także kobiety.

Dla jaskiń powstała nowa gałąź turystyki jaskiniowej i fortyfikacyjnej, a kluby speleologiczne zrzeszają wiele osób z całej Polski. Przyznam się wam, że mam znajomego grotołaza z warszawskiego klubu speleologicznego i rzeczywiście jego opowieści o kilkudniowych wyprawach do „dziur” są często niesamowite. Często samo szukanie jaskini zajmuje więcej czasu niż wycieczka po niej, ludzie schodząc na klika dni pod ziemię biorą ze sobą tylko niewielki ekwipunek, a przy dłuższych wyprawach np. wpatrują się co jakiś czas w kolorową linkę, bo po kilku dniach samej szarości receptory odpowiedzialne za rozpoznawanie kolorów mogą przez jakiś czas nie działać po wyjściu z podziemi. 

Trochę statystyki


Ciekawostką jest to, że liczba jaskiń systematycznie rośnie, co może wydawać się dość dziwne, przecież teren ten jest gęsto zamieszkały, a rzesze turystów zwiedzają go każdego roku. Dla przykładu w latach 1985-99 liczba jaskiń przekraczających 40 m długości wzrosła z 81 do 123, a więc ponad 50%. Co ciekawe w ostatnich latach odkryto wiele z największych jaskiń jurajskich (łącznie z najdłuższą na tym terenie, także w jaskiniach znanych wcześniej odkryto nowe korytarze. Ogólnie przez 15 lat długość korytarzy w jaskiniach tego terenu dłuższych niż 40 m wzrosła z 10,566 km do 16,176 km. Choć teren ten jest obecnie poligonem szkoleniowym głównie dla początkujących grotołazów przed wyprawami do dużych i trudnych jaskiń tatrzańskich, to i tu zdarzają się cały czas ciekawe odkrycia.

Najdłuższe jaskinie na Jurze:
  1. Jaskinia Wierna - 1027 m długości
  2. Jaskinia Wierzchowska Górna w Wierzchowiu - 975 m długości
  3. Jaskinia Brzozowa - 645 m długości
  4. Jaskinia Szachownica I - 600 m długości
  5. Jaskinia Twardowskiego - 500 m długości
Najgłębsze jaskinie na Jurze:
  1. J. Studnisko w Sokolich Górach - 75,5 m głębokości
  2. Jaskinia Szeroki Aven - 59 m głębokości 
  3. Jaskinia Januszkowa Szczelina - 56 m głębokości
  4. J. Piętrowa Szczelina w Niegowej - 45 m głębokości
  5. Jaskinia Błotna - 42 m głębokości
Jaskinie udostępnione turystycznie na Jurze:
  1. Jaskinia Wierzchowska Górna w Wierzchowiu
  2. Jaskinia (Grota) Łokietka w Ojcowie
  3. Jaskinia Ciemna w Ojcowie
  4. Jaskinia Nietoperzowa w Jerzmanowicach
  5. Jaskinia Smocza Jama w Krakowie

Najciekawsze dziury


Poniżej przedstawiam charakterystykę wybranych Jaskiń udostępnionych do zwiedzania.


Łokietek w jaskini - www.wikipedia.org.pl
Jaskinia Łokietka : znajduje się w szczytowej partii Góry Chełmowej w Ojcowskim Parku Narodowym. Jest to jedna z najbardziej znanych jaskiń w Polsce, będąca jednym z symboli Ojcowskiego PN. Znana szczególnie dzięki legendzie, mówiącej, że w tej jaskini ok. 1300 r. ukrywał się przyszły król Władysław Łokietek przed ścigającymi go wojskami króla czeskiego Wacława II. Według tradycji książę przebywał w niej ok. 6 tygodni wspierany przez miejscową ludność. Przed spenetrowaniem jamy przez wroga miała uchronić księcia rozpięta na wejściu do grotyi ogromna pajęczyna. Do wnętrza prowadzi głęboka rozpadlina, która po przeszło 20 m dochodzi do otworu właściwej jaskini. To właśnie w tej rozpadlinie według legendy pająk miał usnuć wielką pajęczynę, która uchroniła Łokietka przed zgubą. Z wdzięczności za uratowanie późniejszego króla stylizowana pajęczyna zdobi kratę chroniącą wejście do jaskini. Faktycznie rozpadlina jest pozostałością korytarza, w którym zapadł się strop. Mimo tego, że każde miejsce  wiązane jest z legendą o królu, to do dziś nie udało się ustalić, czy faktycznie tam przebywał. Łokietkowa podobnie jak większość jaskiń jurajskich posiada ubogą szatę naciekową, którą reprezentują głównie makarony i polewy. Na polewach można zaobserwować również żebra. W miejscach położonych wysoko, a więc niedostępnych zachowały się jednak również niewielkie stalaktyty. Ściany i strop wskazują na fakt intensywnego korzystania przy zwiedzaniu z pochodni i świec.


Nietoperze w jaskini - znaleziono www.plamkamazurka.blox.pl
Jaskinia Nietoperzowa : znajduje się w górnej części Doliny Będkowskiej i obecnie jest udostępniona do zwiedzania wyłącznie z przewodnikiem. Do wnętrza prowadzi duży otwór wygładzony przez wodę. Część przyotworowa zaczyna się głębokim wykopem powstałym w wyniku prowadzonych tu intensywnych prac archeologicznych. Dalej jaskinia dzieli się na dwa korytarze, z których w lewym na stropie pozostały silnie zabrudzone nacieki. W części łączącej główny ciąg jaskini z lewym korytarzem ukształtował się piękny wodospad naciekowy. Dalsze partie powstały na spękaniach skały charakteryzując się występowaniem licznych kominów. W stropie głębszych partii występują również kotły wirowe. Jaskinia nie posiada większych odgałęzień bocznych. W ostatnich latach w górnej części jednego z komór odkryto niewielki korytarzyk osiągalny po niezbyt trudnej wspinaczce niestety niedostępny dla turystów. Warto zwrócić uwagę na ściany, na których widoczne są ślady pierwotnego poziomu namuliska, które przez lata było tu eksploatowane. Do osobliwości jaskini należy zaliczyć komorę podpartą ogromnym słupem skalnym, sporo nacieków kalcytowych oraz ślady wymycia krasowego. Nazwa tej groty wzięła się od zamieszkującej ją dawniej w głębszych partiach dużej ilości nietoperzy - nocków dużych i podkowców małych. Występowały tu również gacki wielkouchy i nocki orzęsione. Niepokojące jest natomiast to, iż od pewnego czasu obserwuje się zmniejszenie liczebności tej grupy. Do znacznej degradacji jaskini i jej fauny przyczyniła się eksploatacja guana nietoperzy i namuliska jaskini w l. 1872-79, które wykorzystywano jako doskonały nawóz. Obecnie spotykane są tylko pojedyncze okazy nocków, a w okresie zimowym zamieszkują tu w ilościach hurtowych podkowce małe. Jako ciekawostkę można podać, że m.in. w tej jaskini nagrywano sceny do filmu „Ogniem i mieczem”


znaleziono www.geojura.pl
Jaskinia Wierzchowska Górna : jest to największa udostępniona do zwiedzania na Jurze jaskinia, znajduje się w Dolinie Kluczwody koło wsi Wierzchowie. Jaskinia posiada rozwinięcie poziome. Wejście do niej jest zabezpieczone kratami i stalowymi drzwiami, została wyposażona w oświetlenie elektryczne, ekspozycję niektórych znalezisk archeologiczno-speleologicznych, a w niektórych komnatach ustawiono rzeźby-rekonstrukcje zwierząt kopalnych (m.in. niedźwiedzia jaskiniowego). Wewnątrz panuje temperatura stała + 7.5 C. Jaskinia ta posiada system korytarzy, który plasuje ją na drugim miejscu pod względem długości na Jurze. Obiekt posiada trzy otwory wejściowe. Dwa położone są u podnóża skał, trzeci znajduje się wśród skałek na zboczu doliny. Już na samym początku zwiedzania pojawiają się pierwsze ciekawostki. Otóż strop sali przyotworowej posiada tzw. kotły wirowe, zagłębienia powstałe w wyniku wymycia skały przez wiry wody zalegającej obecne pustki skalne. Dno z kolei rozcina głęboka rynna denna, rozmyta przez wodę, która swobodnie wypływała z jaskini. Na ścianach występują tu jeszcze paprocie. Z końcowej części sali przy otworowej dwa otwory zamykane kratami prowadzą do Hali Wielkiej Dolnej. Jej długość przekracza 40 m, a szerokość waha się od 4 do 10 m, przy średniej wysokości 5 m. Jaskinia posiada bardzo dużą ilość różnych komór o zróżnicowanym wyglądzie. W czasie prowadzonych tam badania archeologicznych odkryto w niej szczątki lub ślady bytności prehistorycznych zwierząt, a także pra ludzi. Jaskinia ta prócz wielkości jest interesująca również ze względu na występowanie nacieków w różnych fazach życia, to znaczy są tu i nacieki martwe i nacieki ciągle rosnące młode i powstałe przed tysiącami lat. Poza tym występuje tu duża różnorodność ich typów co jest rzadkością na Jurze. W jej wnętrzu stwierdzono występowanie 5-ciu gatunków nietoperzy, ale największą grupę reprezentują podkowce małe. 

znaleziono www.getyda.pl

 
polecam portal: http://www.it-jura.pl/pl/jaskinie.php
Czytaj dalej »

wtorek, 14 kwietnia 2015

Wyżyna Krakowsko-Częstochowska

Moi Kochani zgodnie z obietnicą czas odkryć nowe regiony Polski. Tak jak mówiłem zmęczyło mnie monotematyczne pisanie dotyczące jednej części. Teraz bede publikował po kilka artykułów dotyczących kolejnych regionów. Dziś chciałbym zapoznać was w ogólny sposób z jednym z najpiękniejszych części naszego kraju. Wyżyną Krakowsko-Częstochowską.



W drogę!


Znaleziono wikimedia.org.pl
Wyżyna Krakowsko-Częstochowska jest zwana także Jurą, ponieważ większość skał, które się tam znajdują pochodzi z okresów geologicznych od Jury, aż po Trzeciorzęd. Tym samym ten osiemdziesięcio kilometrowy pas ziemi pomiędzy Częstochową a Krakowem jest polską stolicą wapienia i zjawisk krasowych. Jest to raj dla wszystkich grotołazów, alpinistów i miłośników ciekawych utworów skalnych. Pomijając charakterystykę geologiczną regionu jest to także jedna z najatrakcyjniejszych turystycznie części kraju. Można tu uprawiać praktycznie każdy rodzaj turystyki zaczynając od standardowych wycieczek pieszych, poprzez turystykę konną, a kończąc na speleologii.

Krajoznawczo region też jest bardzo ciekawy, świadczy o tym chociażby utworzenie na tym terenie najdłuższego w Polsce szlaku turystycznego tzw. "Szlaku Orlich Gniazd". Jednakże mówiąc o orlich gniazdach, oczywiście nie mamy tu na myśli skupisk siedliskowych tych majestatycznych ptaków. Każdy z nas prawdopodobnie zna powiedzenie "Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną" i właśnie rejon Jury jest bardzo silnie związany z tą postacią. Rzeczone "orle gniazda" to nic innego jak system zamków i wspomagających ich strażnic obronnych z przełomu XIII i XIV w strzegących granicy ówczesnej Polski przed najazdami Czechów od strony Śląska. Często są ustawione na wyżynnych wzniesieniach lub wapiennych skałach, w malowniczy sposób wykorzystują utwory skalne jako część obwarowań. Do największych zamków należą zamek Ogrodzieniec i Olsztyn. Z wielu warowni zostały tylko ruiny tak jak np. zamek Ostrężniki czy Mirów. W północnej części Jury jest także zamek wykupiony przez prywatnego inwestora i odrestaurowany, który znajduje się w Bobolicach.

znaleziono www.indianie.info
Ponadto warte są odwiedzenia zamki w Smoleniu, Morsku i Ojcowie. Szczególnie północna część tej krainy mocno związana jest z osobą Pana Twardowskiego, średniowiecznego maga, który zaprzedał swoją duszę diabłu by móc odprawiać niewyobrażalne czary. Właśnie region wspomnianego wcześniej Ostrężnika i gminy Janów związany jest z karczmą Roma i chytrym przedsięwzięciem Kosmatego jakie uczynił by móc porwać duszę Pana Twardowskiego. Jura to także region związany z pierwszą w europie hodowlą pstrąga tęczowego, zapoczątkowanego w Złotym Potoku przez hrabię Edwarda Raczyńskiego. Jedną z osobliwości regionu jest Pustynia Błędowska - największa w Polsce pustynia śródlądowa, na której występują zjawiska takie jak np. na Saharze. Niestety powoli zaczyna zarastać. Na tym terenie możemy zwiedzać 6 Parków Krajobrazowych oraz najmniejszy w Polsce park narodowy, czyli Ojcowski Park Narodowy. Istnienie tego parku jest silnie związane z ochroną siedlisk nietoperzy, które w mniej lub bardziej hurtowych ilościach występują w jaskiniach w całym regionie. Jeśli będziemy mieli szczęście możemy na nie trafić nawet w mniejszych jamach. Niestety jeśli chodzi o jaskinie do ogólnego ruchu turystycznego jest przystosowanych tylko 5 jaskiń z kilkuset znajdujących się na całej Jurze, z czego 3 znajdują się właśnie w Ojcowskim Parku Narodowym. Są to Jaskinia Łokietka, Ciemna i Nietoperzowa. Będąc w okolicach Ojcowa warto także zobaczyć Zamek na Pieskowej Skale oraz słynną Maczugę Herkulesa.


Legenda o Panu Twardowskim i Janowskiej ziemi


znaleziono legendy-polskie.cba.pl
 
 W dawnych czasach gdy Źródła Zdarzeń biły jeszcze na Ostrężnickim Zamku, rycerz Bartosz Odrowąż zaprosił słynnego czarodzieja krakowskiego Pana Twardowskiego, aby ten przysporzył mu złota i skarbów. Jednym skinieniem Twardowskiego wypływający na zamku potok zaczął błyszczeć od grudek złota. Odrowąż nie krył zdziwienia i krzyknął: - „Złoty Potok”. Stąd podobno wzięła się nazwa miejscowości. Za ten czyn Twardowski życzył sobie tyle wina ile zdoła wypić , ale że miał tęgą głowę na zamku zabrakło trunku. Postanowił tedy dokończyć uczty w pobliskiej czerwonej karczmie, która zwała się Rzymem. Na to tylko czekał diabeł z którym Twardowski podpisał cyrograf. Kiedy Twardowski zorientował się jaki popełnił błąd, wybiegł z karczmy, chwycił koguta, mocą czarów go powiększył i zaczął na nim uciekać w kierunku Siedlca. Diabeł skoczył za nim wypatrując go między skałami. W pewnym momencie był tak blisko, że przed Twardowskim otwarły się bramy Piekła, a piekielny ogień wypalił kawałek ziemi zamieniając ją w pustynię. Tak powstała Pustynia Siedlecka a miejsce przy skale na której stał diabeł nazwano Piekłem. Diabeł pewny zwycięstwa, obserwując przerażenie Twardowskiego, przysiadł na pobliskim wzniesieniu i cieszył się popierdując ze śmiechu. Tak też wypierdział dziurę w ziemi zwaną Jaskinią na Dupce, a pudla , który go obszczekiwał zamienił w skalny ostaniec. Twardowski zorientował się, że nie da rady ujść przeznaczeniu, spiął więc ostrogami koguta , a ten odbijając się od jednej ze skał wybił w niej dziurę i poszybował na księżyc. Skała zwie się dlatego Bramą Twardowskiego a na zwieńczeniu posiada trzy zagłębienia od pazurów koguta. Diabeł zaś zaskoczony wspiął się na pobliską skałę, aby zobaczyć gdzie poszybował Twardowski, a że skała miała głębokie szczeliny, diabeł wpadł do środka i bardzo się potłukł. Gdy wdrapał się ponownie, wyczarował na szczycie wiszące mosty , aby nie spaść z powrotem. Do dziś skały nazywają się Diabelskie Mosty i odstraszają swoim wyglądem. Wściekły diabeł za niedotrzymanie umowy odebrał Twardowskiemu jego moc i w tym samym momencie, wyczarowane przez Twardowskiego w Złotym Potoku skarby i złoto zapadły się pod ziemię razem ze złotodajnym źródłem i potokiem, obracając Zamek Ostrężnicki w ruinę. Od tego czasu Źródła Zdarzeń miały wypływać tylko diabelską mocą w złych czasach, wróżąc nieszczęścia. Złoty Potok aby ominąć diabelskie przekleństwo wypłynął w innym miejscu Źródłami Zygmunta i Elżbiety. Żeby zmylić diabła, wierci się między skałami i zmienił nazwę na Wiercicę. Taką to historię opowiadają starzy ludzie w Złotym Potoku. Chcecie to wierzcie - nie chcecie nie wierzcie, ale musicie zobaczyć na własne oczy te dziwy natury, aby przekonać się czy legenda zaklęta w kamieniu mówi prawdę.


źródło portal gminy Janów: http://www.janow.pl/


Czytaj dalej »