Miasto Bodzanta
Niedaleko Łysicy na północnym skraju Łysogór tuż za
Miejską Górą leży Bodzentyn. Od początku swojego istnienia był miastem będącym
w posiadłościach biskupich, nawet sama nazwa pochodzi od imienia jego
założyciela biskupa Bodzanta, który sytuował miasto na prawie magdeburskim. W
połowie XIV wieku jego następcy otoczyli je murem obronnym oraz postawili tam
zamek. Nawet król Władysław Jagieło wybierając się na Krzyżaków zahaczył o
sanktuarium na Świętym Krzyżu, a następnie właśnie w zamku biskupim w
Bodzentynie przyjmował poselstwa od książąt pomorskich. Może właśnie dzięki
temu już parę lat później właściciel wyjednał u władcy nowe przywileje miejskie,
co pozwoliło miastu na szybki wzrost gospodarczy. Przybywało wielu
rzemieślników, zwiększała się liczba jarmarków, w końcu w połowie XVI w.
przebudowano zamek na pałac, a większość zawodów miała swoje cechy
rzemieślnicze. Wiek XVII i XVIII to dalszy rozkwit przemysłu, coraz bardziej
specjalistycznego. Powstała fabryka luster, porcelany, a także hamernia. Rządy
biskupie kończą się jednak z rozbiorem polski, w 1797 roku.
Bodzentyn trafia pod
zabór austriacki zostaje zniszczony ratusz i część murów obronnych. Po okresie
Księstwa Warszawskiego trafia jednak pod władanie carskich. Miasto bierze
czynny udział w powstaniu styczniowym, nawet odbyła się tu nierozstrzygnięta
bitwa z garnizonem rosyjskim. Oczywiście
konsekwencją tego jest degradacja Bodzentyna do osady i upadek gospodarczy. XX
wiek to wzrost ilości ludności, aczkolwiek nadal większość zajmuje się
rolnictwem, natomiast bodzentyńscy żydzi handlem. Podczas II wojny światowej okoliczna
ludność działa aktywnie w oddziałach partyzanckich, głównie pod wodzą Jana
Piwnika „Ponurego”. W Bodzentynie hitlerowcy zorganizowali także getto
żydowskie, w którym byli przetrzymywani judaiści z Bodzentyna, Kielc, Łodzi a
nawet Płocka. We wrześniu 1942 Niemcy zorganizowali także łapankę osób
zaangażowanych w konspirację. Cała osada
została rankiem otoczona, a lokalna ludność wywleczona na rynek. Potem
sprawdzano ich tożsamość, a osoby wskazane przez konfidentów zostały poddane
egzekucji przy pomocy nabojów dum dum. Łącznie ofiarą hitlerowców padło wtedy
39 osób.
Bodzentyn dziś
Dziś Bodzentyn jest małym miastem, w którym zlokalizowano gminę miejsko-wiejską, znajdziemy tu także dyrekcję Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Oczywiście bogata historia zaowocowała licznymi obiektami turystycznymi. Najłatwiej jest wpaść na ruiny biskupiego pałacu, które górują nad całą okolicą. Stan ich jest dosyć słaby, w zasadzie można się tylko domyślać założenia architektonicznego, aczkolwiek gdy się podejdzie i porówna wysokość człowieka (tak jak na zdjęciu), to widać że krakowscy ekscelencje lubili zapewne luksusy. Jedna kondygnacja pałacu ma na pewno ponad 4 m wysokości.
Ruiny robią wrażenie |
Gotycki kościół w Bodzentynie |
Tuż obok stoi gotycki kościół, całkiem niebrzydki, a na
cmentarzu symboliczna mogiła ofiar rozstrzelania z 1942 r. Chętni mogą też
przejść się na szczątki murów obronnych, a zapaleńcy zachwycić się
średniowiecznym układem miasta na prawie magdeburskim z dwoma rynkami. Można tu
też oglądać zagrodę Czerniakiewiczów, która jest jednym z ciekawszych zabytków
etnograficznych należących do oddziału Muzeum Wsi Kieleckiej.
Zachęcam do odwiedzenia tego miasta, jest to niezła
baza wypadowa w Łysogóry, szczególnie gdy ktoś porusza się samochodem. Można tu
też całkiem tanio się przespać, chociażby w przestronnym PTSMie. Niestety
komunikacja publiczna do najbliższych miejscowości bywa utrudniona (najprościej
będzie do Świętej Katarzyny), ale chyba to urok świętokrzyskiego, że pomimo
bardzo dobrej jakości sieci dróg to żeby przedrzeć się autobusem o 20 km trzeba
wyjść z siebie i stanąć obok.
Tablica pamiątkowa na lokalnym cmentarzu |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz